utworzone przez Artur Król | kwi 12, 2025 | Jakość Życia, Nauka i badania, Od Artura, seksuologia, Społeczeństwo, Związki
Jedną z podstawowych koncepcji, na których opiera się ideologia Redpillu jest model znany jako sexual market theory, teoria rynku seksualnego. Stworzona przez Roya Baumeistera i Kathelyn Voss w ramach mocno problematycznej protonauki jaką jest psychologia ewolucyjna,...
utworzone przez Artur Król | kwi 1, 2025 | Jakość Życia, Od Artura, ściemy, Społeczeństwo, Związki
Sukces serialu „Dojrzewanie” jest dobrym pretekstem do rozpoczęcia cyklu, który szykowałem od dłuższego czasu, czyli omówienia i obalenia koncepcji manosfery związanych z tzw. Redpillem (i jego odmianami jak Blackpill). Redpill jest toksyczną ideologią przedstawiającą...
utworzone przez Artur Król | lut 3, 2025 | Jakość Życia, Komunikacja, Związki
Style przywiązania to relatywnie wiekowa koncepcja psychologiczna, która w ostatnich latach zdaje się przeżywać pewien renesans. Model stworzony w latach 50-tych przez brytyjskiego psychologa Johna Bowlby’ego i rozbudowany w latach 70-tych przez amerykańską...
utworzone przez Artur Król | sty 19, 2025 | Jakość Życia, Neuroatypowość, seksuologia, Związki
Ponieważ w ostatnich miesiącach spotykałem się z licznymi próbami dość problematycznego wiązania różnych kwestii seksualnych z ADHD, nadszedł czas na artykuł zajmujący się tym tematem. Czy osoby z ADHD są przeseksualizowane? Często spotykam się z twierdzeniami...
utworzone przez Artur Król | lip 29, 2024 | Jakość Życia, Nauka i badania, Zdrowie, Zmiana osobista, Związki
Fakt, że tak wielu psychologów czy psychiatrów ma bardzo ograniczoną wiedzę na temat ADHD sprawia, że środowisko osób neuroatypowych często opiera się na koedukacji. Niestety, bardzo często brak tu odpowiedniej wiedzy i aparatu poznawczego, przez co obok faktycznie...
utworzone przez Artur Król | lip 7, 2024 | Jakość Życia, Komunikacja, Od Artura, seksuologia, Społeczeństwo, Związki
Bardzo zaskoczyło mnie odkrycie, że nie mam na blogu wpisu poświęconego konkretnie kwestiom tzw. consentu, świadomej zgody. Jest to zdecydowanie temat do nadrobienia, o czym przypomniała mi tak niedawna burda o zmianę definicji gwałtu, jak i świeża lektura...