Plany na 2019

Zaczyna się kolejny rok, warto więc napisać co nieco o planach na 2019. Czego możesz oczekiwać od ChangeMakers? Jakie są moje prywatne plany (przynajmniej te, którymi chciałbym się podzielić)?

Jedna kwestia, która na pewno mocno wpływa na wszystkie plany – pewne prywatne kwestie, które sprawiają, że trudno mi przewidzieć na ile będę w stanie zaangażować się w różne kwestie. Jedną opcją jest tu spory kredyt czasu, który mógłbym spożytkować bardzo pożytecznie, jest opcja pośrednia – było jak było – jest też wariant (mało prawdopodobny, 10-15%, ale możliwy), że będę miał przez jakiś czas kłopoty z ogarnięciem pewnych kwestii. Dlatego starałem się przedstawić scenariusz w miarę realistyczny, bez hurraoptymizmu, ale i jakkolwiek ambitny.


Szkolenia (offline i online)

Nowy rok zaczynam dużą ilością szkoleń zamkniętych, ale nie zapominam też o otwartych. Na pewno w 2019 chcę zrobić po jednej edycji Praktyka Beyond NLP i Lean Mind Experience. W zależności od tego jak obydwa szkolenia się sprzedadzą, będzie to też wskazywało na proporcję Beyond NLP/Lean Mind w 2020 – jest więc możliwość, że do 2021 będzie to jedyny Praktyk Beyond NLP.  Na koniec roku chciałbym też uruchomić w końcu kolejną edycję Szkoły Coachingu i ChangeWorku – zwłaszcza, że wielu z Was się o to dopominało.

Będzie też nieco krótszych szkoleń, jedno i dwudniowych. Na pewno – jeszcze w pierwszym kwartale 2019 – powróci temat gier statusowych. Będę też chciał – ale to już raczej w drugim kwartale – zrobić kolejną edycję szkolenia z gier planszowych w szkoleniach. Przećwiczymy na pewno też „stare hity” typu Determinacji w Działaniu i Pewności Siebie.

Największą nowością będzie natomiast kwestia szkoleń online. Oprócz nowych materiałów na MindStore (planuje kilka pakietów, m.in. szkolenia dla menadżerów czy efektywne zarządzanie czasem), chciałbym w tym roku wypuścić kilka szkoleń online’owych live, mieszanki webinarów i interakcji z uczestnikami na zamkniętych grupach. Na pewno w tym formacie wystartuje Szkoła Debaty, mam też kilka innych tematów na myśli. Przede wszystkim chciałbym jednak zadbać o to, by pewna równowaga między życiem i pracą jaką udało mi się w końcu wykształcić w ubiegłym roku, przetrwała i w tym.

Szczegółowy program szkoleń powinien się pojawić w ten weekend, będę dawał znać.


MindStore

Co do kursów online, sama platforma MindStore przejdzie przemianę – zostanie przeniesiona na wordpressa, z łatwiejszym i wygodniejszym dostępem użytkowników do zakupionych materiałów (ograniczymy hasłologię). Oczywiście osoby preferujące stary model wciąż będą miały dostęp do filmów w ten sposób.

W ramach MindStore zajdzie natomiast inna zmiana. Ze względu na prawdopodobnie nieunikniony Brexit, będę rezygnował z dalszej dystrybucji materiałów zachodnich trenerów w ramach ChangeMasters. Zmiana formalności sprawia, że po prostu nie będzie to już na tyle opłacalne, abym chciał dalej to drążyć. Dlatego jeśli chcesz nabyć coś Andrew Austina, Jamesa Trippa lub Michaela Pereza, szanse na to będą tylko do kwietnia (ale możesz liczyć na wyprzedaż tych materiałów w ramach zamykania marki).


Książki

W zeszłym roku udało mi się w końcu skończyć jedną z „dłubanych” książek. (W sumie chyba nawet zapomniałem o tym wspomnieć w podsumowaniu!) W tym roku chciałbym z tym przyśpieszyć, finalizując przynajmniej dwa tomy, jeden gdzieś do końca kwietnia-maja, drugi do końca roku. Nie wiem jeszcze jakie i w jakim formacie będą wydane – czy własnym sumptem, czy przez wydawcę, itp. Zbyt wiele tomów mam na ten moment otwartych i rozpisanych. Lean Mind dla Programistów. Zawód: Trener i Coach. Statusonomia. Marketing dla Małych Firm. Prawdy o Warszawie (creepypastowa fikcja)… A to tylko część z rozbabranych. Które uda się dokończyć? Zobaczymy, na pewno będę tu chciał przyśpieszyć i wziąć to za priorytet.

Pisanie będzie o tyle łatwiejsze, że mam wyjątkowo mało książek do doczytania, zeszłoroczna inwestycja czasu w lektury pozwoliło znacząco przyciąć moją „kupkę wstydu”.


Planszówki

W zeszłym roku opracowałem pierwszą swoją planszówkę i pierwszą sprzedałem – tylko nie była to ta sama planszówka. Jedną zaprojektowałem i sprzedałem komercyjnie, dla firmy szkoleniowej. Ale wcześniej jedną zaprojektowałem sam, chcąc ją wypuścić na rynek – i wciąż na to czeka. Dlatego w pierwszym kwartale 2019 będę chciał tu „przysiąść” i ją po prostu wydać. A jeśli zostanie dobrze przyjęta, to mam wredny i skomplikowany plan długoterminowy co do niej. Jeśli brzmi to jak plan zdobycia władzy nad światem w wyjątkowo absurdalny sposób, to gwarantuję, że tylko tak brzmi, nie ma tu na co patrzeć, idźcie dalej…

Ale planszówki są też czymś w co chcę włożyć więcej czasu na inne sposoby. Po pierwsze, chcę wydać kilka komercyjnych, ale przeznaczonych dla trenerów i coachów do zakupu i wykorzystania na sesjach. Wiem jakie rzeczy są obecnie na rynku w tym zakresie – wariacje Chińczyka za 350 zł z dodanymi pytaniami GROW itp. Wiem też, że da się tu zrobić dużo, dużo więcej ciekawych rzeczy, w fajnej cenie, a jednocześnie z ciekawymi mechanikami, dużo bardziej angażującymi i usprawniającymi edukację.

No i trzecia perspektywa – planszówki robione na zamówienie, dla firm szkoleniowych chcących uatrakcyjnić swoją ofertę, oraz dla działów szkoleniowych w większych firmach, chcących usprawnić swój proces edukacji i zautomatyzować go.


Interaktywne ćwiczeniówki

Innym pomysłem nad którym dłubię od dłuższego czasu – i do którego znalazłem w końcu fajne narzędzie – jest przygotowanie interaktywnych ćwiczeniówek, pozwalających testować np. kompetencje sprzedażowe, rozmowy z klientem czy inne podobne kwestie. Kluczem jest na tym etapie zrobienie jednego kompletnego produktu, na jego bazie dużo szybciej będzie już generować kolejne, będę też dużo lepiej rozumiał oprogramowanie wykorzystywane w tym zakresie. Tu daje sobie czas do końca maja 2019.

Czy to się sprawdzi, nie wiem. Nie widziałem niczego w tym stylu na rynku i jestem ciekawy jak się przyjmie. Na pewno nauczę się kilku ciekawych rzeczy przy okazji.


W życiu prywatnym

Prywatnie chciałem w tym roku skupić się na dwóch kwestiach. Po pierwsze, ciąg dalszy pracy z ciałem. Tak jak w poprzednich latach sednem była utrata tłuszczu, teraz chciałem nieco popracować nad rzeźbą i zobaczyć co uda się uzyskać w tym zakresie.

Po drugie, chciałem nieco odbudować stare kontakty. Mam sporo kontaktów, tak prywatnych jak i zawodowych, którym pozwoliłem przez lata zaniknąć z różnych przyczyn. Chciałbym to zmienić, poogarniać sporo zaległych kaw i lunchów, może nawet napaść co poniektórych znajomych w dalszych miastach czy krajach.  Zbyt łatwo przez lata pozwolić relacjom zaniknąć i warto przynajmniej niektóre spróbować jednak podtrzymać.


Hobbistycznie

W zeszłym roku zacząłem się bardziej interesować tematem robienia drinków i w tym chciałem zdecydowanie kontynuować ten proces. Po pierwszej udanej infuzji (whiskey + bekon), bardzo chętnie przetestowałbym kilka innych alkoholowych infuzji. Chciałbym też rozszerzyć to na inne obszary kulinarne – może infuzowane oliwy? A może jeszcze coś innego? Warzenie piwa wydaje się na ten moment nieco zbyt hardkorowe, ale jest kilka innych rzeczy, które chętnie bym w kuchni przetestował, tak po prostu by zdobyć więcej doświadczenia w tym zakresie.

Trochę mi też w ostatnich latach zabrakło podróżowania – były raczej wypoczynkowe wakacje, bardzo potrzebne, ale jednak statyczne. Myślę więc nad jakąś większą wyprawą w tym roku i powoli rezerwuje sobie już czas w ciągu roku, by móc ją zrealizować. Co do „gdzie” mam kilka opcji.

Kusi mnie też, przyznam jakiś zestaw VR, choć ich cena jak na ten moment wciąż jest nieco zabójcza, jak na to co oferują w zamian. Ale kto wie, czas mija, mają wchodzić nowe modele na rynek, może do końca roku się skuszę.

Chętnie będę w tym roku więcej LARPował. Pierwszy LARP, Loża Kobiet, czeka na mnie już 20-go, ale liczę, że będzie więcej i ciekawiej. Jestem niesamowicie zaskoczony jak potężnie relaksująca to dla mnie rozrywka i jak łatwo mi na kilka godzin wejść w rolę kogoś zupełnie innego. O ile w wypadku kilkudniowego Battlequesta to dość oczywiste, tak nie oczekiwałem że nawet kilka godzin, jak na grudniowych Tajemnicach Gatsby’ego, potrafią niesamowicie oczyścić głowę.

A no i chciałbym w końcu nauczyć się śpiewać bez torturowania otoczenia i dobieram w tym zakresie korepetycje. Z góry przepraszam korepetytorów za tortury jakie  ich spotkają…


To tyle, jeśli chodzi o moje plany. Nie ma tu jakichś rewolucji, raczej ewolucja i dalsze układanie różnych kwestii. Mimo różnych przeszkód jestem zadowolony z tego jak udało się wiele rzeczy zrobić w ubiegłym roku i chętnie bym to kontynuował. A, że jakieś problemy będą tu i w tym roku to oczywiste, kwestia skali i ogarnięcia :)



Masz pytanie z zakresu kompetencji miękkich/soft skills? Kanał Self Overflow dostarcza odpowiedzi z tego zakresu, dostosowanych w szczególności do potrzeb osób z sektora IT. Co tydzień nowe filmy z odpowiedziami na pytania od naszych widzów!

Przykładowe pytania:

 

Podziel się tym tekstem ze znajomymi:
Następny wpis
Poprzedni wpis