Witaj,
Czas czytania: ok. 10 min
Jako że 2009 zbliża się ku końcowi, warto podsumować co się wydarzyło – to co dobre, co złe i co po prostu zabawne.
Co dobrego?
– miałem przyjemność gościć w Polsce Michaela Pereza, Nicka Kempa oraz, po raz kolejny, Andrewa Austina. Jestem niesamowicie wdzięczny za okazję do pracy z tak wspaniałymi i profesjonalnymi trenerami oraz tak wyjątkowymi ludźmi. Kiedy pomyślę, że pierwsze z tych szkoleń – Integral Eye Movement Therapy w czerwcu 2008 – zorganizowałem w dużej mierze przez przypadek, dzięki jednemu listowi z podziękowaniami dla Austina za świetną stronę, no cóż… Zaskakujące, że tak wiele może być efektem czegoś tak małego, jak zwykły mail. Dlatego jeśli Ty masz jakieś wiadomości, które chciałbyś komuś przekazać – proszę, zrób coś dla mnie, nie czekaj. Powiedz ludziom co chcesz im powiedzieć, wyniki mogą Cię zaskoczyć!
– Nick Kemp i jego żona Sue zaprosili nas do siebie w Leeds i ugościli naprawdę wspaniale. Mieliśmy okazję poznać ich dwa koty – Billa i Boba – jak również niezrównanego Douga O’Briana, którego prawdopodobnie będziemy zapraszali do Polski w 2011 roku. Najlepszy moment wyjazdu – cukiernia/kawiarnia Betty’s w Ilkey jednym z miasteczek w pobliżu Leeds. To jedno z tych przeżyć, których nie potrafią opisać słowa. Jeśli będziesz miał okazję – BĄDŹ TAM. Cudo!
http://www.bettys.co.uk/cafe.asp?storyid={D847846E-0B18-44A9-A6C7-734E2323EE2E}
A, koniecznie spróbuj ich Pikelets. Pycha! :)
– Dzięki kontaktom z Andy Austinem i Michaelem Perezem, zafascynowałem się tematyką neurologii i miałem okazję poznać prace takich ludzi jak Oliver Sacks, Antonio Damasio, Robert Ornstein czy Vilyanur Ramachandran. Zdecydowanie polecam, jest to coś, co powinna poznać każda osoba zajmująca się zmianą osobistą, zwłaszcza, jeśli pracuje z drugim człowiekiem. A przy okazji – są to po prostu bardzo ciekawe rzeczy.
– Po długich zmaganiach z podwykonawcą mamy w końcu pierwszy zestaw produktów ze szkoleń ChangeMasters, kolejne trzy zestawy są już w drodze. Również w przyszłym roku możemy liczyć na nowe nagrania z takich szkoleń jak Provocative ChangeWorks w Bizesie.
– Świetnie udało się spotkanie z Andrew Austinem – na auli Wydziału Psychologii słuchało go ponad 100 osób, a nagranie z tego wieczoru będzie niedługo dostępne online dla wszystkich zainteresowanych osób.
– Rozpocząłem roczny cykl szkoleniowy w Szkole Profesjonalnego Coachingu w Krakowie, jak również współpracę z organizatorami tego cyklu, IPRI i Grupą ActiveChange. Owocem tej współpracy będzie m.in. moje szkolenie The Science of Motivation, które odbędzie się w Krakowie, 29 stycznia 2010.
– Podjąłem również współpracę z niezrównanym Markiem Mireńskim, specjalistą od pracy z ciałem i szykujemy razem szkolenie n.t. skutecznej relaksacji ciała i umysłu. Pierwsza edycja szkolenia odbędzie się w Warszawie w pierwszym kwartale 2010 roku.
– Miałem okazję współpracować z licznymi mediami, włączając w to gazetę „Dziennik”, stację TVP i radio Kampus. Materiały z tej współpracy dostępne są na stronie www.krolartur.com
– Udało mi się obejrzeć kilka naprawdę wspaniałych przedstawień, m.in. „Ameryka”, „Upiór w Operze” (po raz drugi w wersji polskiej, trzeci w wersji na żywo i chyba 8 w ogóle – cóż mogę powiedzieć, uwielbiam ten musical) i „Tyle Miłości”, jak również kilka przedstwień teatru improwizacyjnego.
– Przeprowadziłem kilka edycji Grupy Ćwiczeniowej ChangeMakers, z bardzo dobrymi opiniami uczestników.
– Wprowadziłem nowe rozwiązanie odnośnie płatności, które pozwoliło mi oddzielić osoby typowo roszczeniowe od tych, które faktycznie chcą się zmienić, ale nie stać ich na to, oraz pomóc tym ostatnim. Rozwiązanie to – 20 godzin wolontariatu w zamian za jedną dwugodzinną sesję – sprawdza się świetnie, moi klienci pracowali już m.in. w hospicjach, kuchniach dla bezdomnych i schroniskach dla zwierząt w całej Polsce. Co najlepsze – często odkrywają, że sama praca dla innych ludzi lub zwierząt sprawia, że zmieniają się na lepsze.
– Miałem okazje w końcu poznać i uczyć się od Franka Farrelly’ego, twórcy Terapii Prowokatywnej, świetne doświadczenie.
– Odkryliśmy wspaniały skarb w postaci Magdy, praktykantki która pomagała nam przez kilka miesięcy i z którą będziemy prawdopodobnie współpracować również w kolejnym roku, w bardziej sformalizowany sposób.
– Dollhouse stworzony przez Jossa Whedona – absolutne dzieło sztuki, zwłaszcza po 6 epizodzie 1 serii, kiedy Fox Network przestał się mieszać w scenariusze. Ekipa cudownie elastycznych aktorów (zwłaszcza Eliza Dushku, Alan Turdyk i Enver Gjokaj), fascynujący temat, ogromna odwaga ze strony twórców, gotowych poruszać BARDZO ciężkie tematy oraz FENOMENALNY Fran Kranz jako Topher Brink – Dollhouse zdecydowanie znasłużył sobie na miejsce na mojej półce, żałuję tylko, że całość zamknie się w 2 sezonach.
– Gordon Ramsay – najlepszy changemaker wśród kucharzy, albo kucharz wśród changemakerów. Bardzo się cieszę, że miałem okazję poznać jego materiały, zwłaszcza „Kitchen Nightmares” – świetną próbkę skutecznej pracy z klientami i pomocy im w rozwiązaniu ich problemów.
Co złego?
– nie udało się ściągnąć do Polski Emmy James, z powodu niewystarczającego zainteresowania jej szkoleniami. Późniejsze rozmowy z naszymi klientami pokazały nam, że wiele osób ma podejście p.t. „Czego sportowiec może mnie nauczyć? Tam trzeba mieć w mięśniach, a nie w głowie.” Chociaż każdy, kto zawodowo zajmuje się sportem wie, jak ważne jest tam to co w głowie, a sam coaching wywodzi się przecież z pracy ze sportowcami i klasyku p.t. „The Inner Game of Tenis”, pokazuje to świetnie jak istotna jest odpowiednia edukacja klientów. Tutaj to zaniedbaliśmy, wiemy co zrobić lepiej na przyszłość.
– Jeden z najważniejszych moich projektów na ten rok uległ znacznemu opóźnieniu, ponieważ przez prawie dwa miesiące nie udało się nam znaleźć kogoś, kto podjąłby się pocięcia grafiki do forum w phpbb3 i faktycznie tego dokonał. Swoją drogą – jeśli znasz kogoś takiego, proszę, skontaktuj go ze mną, na chwilę obecną projekt wciąż jest otwarty.
– Michael Perez niestety poważnie zachorował tej jesieni i trudno przewidzieć, kiedy dojdzie do siebie. Mamy nadzieję, że wyzdrowieje jak najszybciej, natomiast byliśmy zmuszeni zdjać jego szkolenia z terminarza na rok 2010. Przepraszamy wszystkich, którzy czekali z niecierpliwością na jego szkolenie w nadchodzącym roku. Na pocieszenie, już niedługo powinny być dostępne nagrania z jego szkolenia.
– Mimo wielu starań, nie udało mi się w tym roku wypuścić na rynek żadnej książki. Moja pierwsza (tytuł roboczy „Wspomnienia Zmieniacza”) jest już wprawdzie napisana, ale wciąż wymaga edycji, mam nadzieję, że uda mi się ją dopracować do końca roku.
– Mam silną potrzebę zadbania bardziej o siebie i swoje zdrowie w przyszłym roku, w tym nie przyłożyłem do tego wystarczającego znaczenia. Wepchnięcie tego w harmonogram może być wyzwaniem, ale nie zrobienie tego byłoby dużo gorsze.
Co śmiesznego?
– Kot zostaje przyjęty do trzech spośród z największych brytyjskich stowarzyszeń hipnoterapeutycznych oraz NLPowskich po okazaniu niezbędnych certyfikatów.
Cóż, te oczy z pewnością mogą hipnotyzować, a jeśli miałbym wybierać jakiegoś kota do swojego stowarzyszenia hipnotyzerów (gdybym takie miał), z pewnością wybrałbym tego. A skoro mamy to z głowy – właśnie tego rodzaju absurdy sprawiają, że mam w głębokiej pogardzie wszelkie organizacje branżowe, izby, stowarzyszenia, itp. Jestem pewien, że jest w nich wiele osób faktycznie oddanych rozwojowi swojej branży, w praktyce jednak organizacje te zwykle giną w oparach absurdu, chciwości lub połączenia obu powyższych. Jak skonstruować organizację, która nie będzie cierpiała na te problemy? Dobre pytanie i coś nad czym warto się zastanowić w 2010.
http://news.bbc.co.uk/2/hi/uk_news/england/8303126.stm
– Mimo spadku zainteresowania szkoleniami, itp. w ostatnich latach, zatrważające jest jak wiele organizacji wciąż ma klientów w „głębokim poważaniu”, zamiast doceniać ich biznes. Dosłownie zdębiały mi włosy, gdy jeden z moich klientów opowiedział mi, jak po zorganizowaniu grupy 10 osób na jedno z droższych szkoleń otwartych z ostatniego roku (3000+ za 2 dni) i zapytaniu organizatorów, czy może liczyć na coś w zamian, usłyszał „Tak, możesz się dobrze poczuć, że zrobiłeś coś fajnego.” To tak smutne, że aż śmieszne ;)
– Propaganda szkoleniowa rozwija się pełną parą. Spotkałem się z kwiatkami w rodzaju opisów doświadczenia, sugerujących, że trener zaczął szkolić z NLP mając 9 lat albo trener oferujący dosłownie dziesiątki superskutecznych modeli zmiany, rzekomo stosowanych przez CIA, FBI, MOSAD i SPECNAZ, o Iluminatach nie wspominając… Jedynym problemem jest fakt, że google milczy n.t. tych wszystkich skrótowców, co sugeruje, że jedyną osobą faktycznie tych narzędzi używającą jest… sam trener, w którego reklamach się pojawiają.
Skąd takie absurdy się biorą i jakie potrzeby zaspakajają, nie wiem, ale przyznam, że jestem tego bardzo ciekawy.
Masz pytanie z zakresu kompetencji miękkich/soft skills? Kanał Self Overflow dostarcza odpowiedzi z tego zakresu, dostosowanych w szczególności do potrzeb osób z sektora IT. Co tydzień nowe filmy z odpowiedziami na pytania od naszych widzów!
Przykładowe pytania: